Któż z nas nie lubi próbować niecodziennych potraw i poznawać nowych smaków? Jedzenie stanowi jedną z największych przyjemności w naszym życiu. Często jednak zaspakajając apetyt, nie zwracamy uwagi na to, czy jemy zdrowo i dostarczamy naszemu organizmowi najważniejszych witamin i składników niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Gdybyśmy wzięli do ręki globus i losowo wybierali dane różne kraje, każde z nich będzie charakteryzować się innymi nawykami żywieniowymi. Czasami upodobania smakowe naszych sąsiadów mogą przyprawić nas o dreszcze. Prześledźmy więc, co ciekawego możemy znaleźć w ich menu:
- Mieszkańcy USA – niestety nadal nie omijają barów szybkiej obsługi, fast-foody ociekające tłuszczem to szybki sposób na zaspokojenie głodu, ale jakim kosztem? Nadwaga to tylko jeden z licznych skutków ubocznych takiego sposobu odżywiania się. Puste kalorie sprawiają, że mimo uczucia sytości człowiek nie ma energii, bo jego organizm nie otrzymał odpowiednich substancji. Taki styl życia dorosłych ludzi przekłada się na wychowanie ich dzieci, u których już od najmłodszych lat zauważa się zbyt dużą wagę. Podobne nawyki mają również Brytyjczycy.
- Autorytetem w kwestiach żywieniowych mogą być Szwedzi i Norwedzy, którzy chętnie spożywają ciemny chleb, bogaty w witaminy z grupy B i E oraz błonnik. Dużą ilość w ich menu stanowią warzywa i owoce.
- Francuzi to prawdziwi smakosze czerwonego wina. Ma to swoje dobre i złe strony. Wino poprawia krążenie, ale negatywnie oddziałuje na wątrobę.
- Niemcy dopieszczają swoje potrawy piwem. Dużą rolę odgrywa w tamtejszej kuchni czosnek. Spożywają oni dużo produktów mącznych, zup, ziemniaków, ryb i mięs. Słodkie chwile umilają im szarlotka i ciasto czekoladowe 🙂
Jak natomiast jest z Polakami? Niestety coraz częściej naśladujemy Amerykanów, jednak po szybkie jedzenie sięgamy najczęściej z braku czasu lub okazyjnie. Dajemy sobie fory na słodkie małe co nieco. Według statystyk zjadamy mało ryb, ale kupujemy sporą ilość warzyw i owoców.
Co i jak jemy jemy wpływa na nasze samopoczucie i zdrowie fizyczne. Warto więc poświęcić trochę więcej czasu na wybór odpowiednich produktów i przeczytanie składu widniejącego na opakowaniu, który coraz częściej przeraża ilością konserwantów.
Gosia Bukała