Kilka dni temu, w ostatnią sobotę października, miała miejsce zmiana czasu. Wiele osób wiąże ten fakt przede wszystkim z możliwością dłuższego snu. Warto jednak przytoczyć garść informacji związanych z tym zwyczajem.
Czas zimowy to czas geograficzny, w odniesieniu do Polski środkowoeuropejski. Stosuje się go podczas pięciu najciemniejszych miesięcy w roku. Natomiast czas letni jest przesunięty w stosunku do strefowego o godzinę. Jednym z pionierów wprowadzenia czasu letniego był Benjamin Franklin. Wskazywał, iż słuszne byłoby, gdyby ludzie wstawali i kładli się spać wcześniej. Wypowiedź została potraktowana humorystycznie i nie zaczęto się do niej stosować. Temat zmiany czasu powrócił w 1907 roku za sprawą Brytyjczyka Williama Willetta, któremu jednak nie udało się przeforsować tego pomysłu w rządzie brytyjskim. Ostatecznie zmianę czasu wprowadzili – podczas I wojny światowej – Niemcy. Wydarzenie to miało miejsce 30 kwietnia 1916 roku. Niedługo później regułę tę przyjęli Anglicy, a 19 marca 1918 roku Kongres Stanów Zjednoczonych wprowadził strefy czasowe w USA i na czas trwania wojny nałożył obowiązek stosowania czasu letniego. Miało to przynieść oszczędność paliwa stosowanego do produkcji energii elektrycznej. W Polsce zaczęto zmieniać czas podczas okupacji hitlerowskiej, kontynuowano to w latach 1946–1949, 1957–1964, a od 1977 roku zwyczaj ten zagościł na stałe w naszym kraju.
Wskazówki zegarków przesuwa się dwa razy w roku. Jako zaletę zmiany czasu na letni wskazywano to, że przy jego zastosowaniu słońce teoretycznie wschodzi godzinę później. Uznawało się, że mniej osób wstaje i idzie spać wcześnie, więc wprowadzenie tego czasu jest korzyścią zarówno z rana, ponieważ można dłużej pospać w ciemnościach, jak i wieczorem, kiedy oszczędza się na oświetleniu, gdy dłużej jest jasno. Oznacza to, że powstała możliwość skuteczniejszego wykorzystania światła dziennego w okresie letnim oraz związanej z tym oszczędności energii elektrycznej. Jako kolejne zalety wprowadzania czasu letniego wymienia się: bezpieczeństwo w poruszaniu się po drogach, kiedy jest jasno, oraz zmniejszenie liczby włamań do budynków.
Zmiana czasu wiąże się jednak również z kosztami i rozmaitymi komplikacjami. Osoby podróżujące pociągami nocnymi muszą być przygotowane na uciążliwości związane czy to z godzinnym przestojem środka transportu, którym podróżują (przy zmianie czasu z letniego na zimowy), czy z opóźnieniami pociągów (zmiana z czasu zimowego na letni). Ponadto osoby prowadzące ustabilizowany tryb życia mają trudność w psychofizycznym przystosowaniu się do zmiany czasu na letni. Problemy mogą również powstawać w systemach informatycznych. W Stanach Zjednoczonych próba przebadania opłacalności wprowadzania zmian czasu wykazała, że powodują one duże straty finansowe w przemyśle, komunikacji i innych dziedzinach.
Szwedzcy naukowcy dokonali analizy wpływu zmiany czasu na ludzkie zdrowie. Po dokonaniu przeglądu rejestrów szpitalnych z okresu dwudziestu lat okazało się, że zmiana czasu ma wpływ na występowanie zawałów serca. Zauważono, że podczas zmiany czasu na zimowy następuje spadek liczby zawałów serca, natomiast przy zmianie na czas letni skutek jest odwrotny. Jest to związane ze skróceniem czasu snu, a w ciągu pierwszych siedmiu dni po zmianie czasu liczba ataków serca wzrastała o mniej więcej 5%.
Obecnie zmianę czasu stosuje się w około 70 krajach świata. Jedynym wysoko uprzemysłowionym krajem niestosującym zmiany czasu jest Japonia. Ciekawostką jest, że tego roku w Rosji, Białorusi i Naddniestrzu zrezygnowano z jesiennej zmiany czasu. Prezydent Rosji stwierdził, że dwukrotne przestawianie czasu jest niekorzystne z uwagi na wynikające z konieczności dostosowania się do nowych warunków choroby i stres. Zmianę czasu stosuje się również na Antarktydzie, lecz nie z powodu oszczędzania światła słonecznego. Na tym kontynencie są usytuowane stacje badawcze z różnych krajów świata i zazwyczaj jest w nich stosowany taki czas, jak w kraju macierzystym, z którego dostarcza się żywność czy sprzęt do badań. W Unii Europejskiej każdy kraj zmienia czas tego samego dnia, jednak o różnych godzinach, w zależności od przynależności do strefy czasowej. Ponadto w Europie zmianę czasu stosują wszystkie kraje poza Islandią.
Trudno jednoznacznie ocenić, na ile opłacalna jest zmiana czasu. Wiadomo natomiast, że zwyczaj ten jest szeroko rozpowszechniony. Zarówno przeciwnicy, jak i zwolennicy tego stanu rzeczy muszą się jednak dostosować do warunków panujących w danym kraju i przyzwyczajać swój organizm do funkcjonowania zgodnie z aktualnie przyjętym czasem.