Może nie wszyscy jeszcze o tym wiedzą, ale od jutra w Republice Południowej Afryki rozpoczynają się mecze grupowe Mistrzostw Świata w piłce nożnej 2010. Czas ciężki zarówno dla kobiet (z wiadomych przyczyn), jak również dla zapalonych kibiców (szczególnie polskiej reprezentacji, która nie wystąpi na mundialu).
W nadchodzącym miesiącu szczególnie przydatny może okazać się wydany przez Pons Wielojęzyczny słowniczek piłkarski. Zawiera on najważniejsze terminy i zwroty dotyczące piłki nożnej w pięciu językach: angielskim, niemieckim, francuskim, włoskim i hiszpańskim. Dzięki niemu, niezależnie od tego, czy będziemy śledzić kolejne mecze w Krakowie, wśród Polaków i obcokrajowców, czy też na wczasach za granicą, będziemy mogli na bieżąco komentować je w szerokim gronie fanów z całego świata.