Medycyna jest dziedziną, z którą każdy przynajmniej raz miał w życiu do czynienia. Wizyty u lekarza
w większości przypadków wiążą się z dokumentacją medyczną – od ważnych skierowań i recept po ulotki leków i wyniki badań. Takie dokumenty często bywają dla nas niezbędne, zwłaszcza jeśli mają związek z naszym własnym zdrowiem.
Wraz z rozwojem technologii stopniowo zaczęły pojawiać się też specjalistyczne programy lub strony internetowe mające na celu wspomóc pracę tłumacza. Jednak jaki wpływ ten rozwój ma na tłumaczenie skomplikowanych tekstów medycznych?
Specyficzny rodzaj tłumaczenia
Po pierwsze, medycyna jako dziedzina sama w sobie jest niezwykle trudna, choć to żadne zaskoczenie. Od lat wiadomo, że charakteryzuje się skomplikowaną terminologią, która może stanowić wyzwanie dla niejednego tłumacza. Dlatego tłumaczenie dokumentów medycznych powinno być powierzane wyłącznie profesjonalistom, ponieważ nawet najmniejszy błąd może okazać się katastrofalny w skutkach. Programy i strony internetowe mogą w takim procesie pomóc, jednak nie powinno się na nich nadmiernie polegać.
Odradzane jest między innymi korzystanie z ogólnodostępnych stron internetowych opierających się na tłumaczeniu – fakt, może nam to pomóc w mniej skomplikowanych tekstach, jednak poleganie na nieprecyzyjnej stronie w sytuacji mającej bezpośredni związek z naszym zdrowiem nie jest najlepszym pomysłem. Zdecydowanie lepiej udać się do profesjonalnego biura tłumaczeń, które dołoży starań, by skomplikowany tekst został przełożony w jak najlepszy sposób, bez najmniejszego błędu.
Ciągła ewolucja medycyny
Innym czynnikiem znacznie wpływającym na pracę tłumacza w tym zakresie jest ciągły rozwój medycyny, co w translatoryce niesie za sobą kilka problemów. Jednym z nich jest stale powiększający się zasób leksykonu z terminologią medyczną – z każdym rokiem odkrywane są nowe przypadłości lub sposoby na produkcję nieznanych dotąd leków, a wiele programów nie jest w stanie za tym nadążyć w odpowiednim tempie. Nasza rola w tym przypadku polega na zaznajamianiu się z owymi procesami tak szybko, jak to możliwe, by skutecznie pomóc w komunikacji i interpretacji. Jednak ta ewolucja pozostaje swego rodzaju siłą napędową dla tłumaczy, którzy dokładają starań, by technologia krok po kroku stawała się integralną częścią przekładów medycznych, budząc nadzieję na potencjalne sukcesy i większą dokładność w przyszłości.
Aplikacje tłumaczeniowe
W ostatnich latach zaczęło pojawiać się coraz więcej aplikacji tłumaczeniowych, bardziej lub mniej przydatnych. Ludzie chętnie z nich korzystają, gdy zapomnieli jakiegoś słówka bądź uczą się danego języka, jednak należy pamiętać, że praktycznie żadna z tych aplikacji nie jest przystosowana do tłumaczeń specjalistycznych, zwłaszcza medycznych. Dla przykładu, znany wszystkim Tłumacz Google posiada tylko 57,7% dokładności przy tłumaczeniu fraz ściśle związanych z medycyną, więc nie powinien stanowić trzonu przekładu w tej dziedzinie. Pojawia się też wiele rażących błędów – zdarzyło się, że podczas tłumaczenia z języka angielskiego na polski fraza „Twój mąż może być dawcą organów” przetłumaczona została jako „Twój mąż może oddać swoje narzędzia”. Jest to tylko jeden
z niezliczonych przykładów nieprecyzyjności takich programów.
Ważne więc zatem, żeby osoba tłumacząca tekst medyczny miała stosowne doświadczenie, a przede wszystkim wiedzę z zakresu medycyny, by nie popełniać takich błędów i wykonać perfekcyjne tłumaczenie. W Atominium dokładamy wszelkich starań, by wszystko było dopięte na ostatni guzik,
a nasi tłumacze mają za pasem wiele lat doświadczenia w tej dziedzinie. W przypadku zdrowia nie warto polegać na półśrodkach i to samo dotyczy tłumaczenia dokumentacji medycznej, którą warto powierzyć specjalistom.
(Ł. S.)