Czesława Miłosza (1911 – 2004) zwykło określać się jednym tchem jako wybitnego poetę i prozaika, eseistę oraz historyka literatury.

Zaryzykuję stwierdzenie, że każdy czytał jakiś wiersz Miłosza w życiu. A to na lekcji języka polskiego w szkole podstawowej (zapewne fragment poematu „Świat”), a to w ogólniaku, czy… w gazecie.

Echem odbijają się w uszach Polakom słowa poety „Który skrzywdziłeś człowieka prostego”, czy fragmenty „Zniewolonego umysłu” o Alfie, Becie, Gammie, czy Delcie.

Obok Miłosza – poety i Miłosza – prozaika istnieje jeszcze niejedna Miłoszowska znakomitość, ale na potrzeby mojej wypowiedzi przypomnę o Miłoszu – tłumaczu. Autor „Doliny Issy” przełożył wiele swoich wierszy na angielski, niejednokrotnie z pomocą swoich amerykańskich kolegów, często skądinąd wybitnych poetów.

Tłumaczenia na angielski nie wprawiają z definicji w osłupienie oczywiście nie ze względu na kunszt, ale kombinację językową. Niekłamany podziw mogą budzić tłumaczenia fragmentów Biblii. Krytyka literacka wysoko ceni przekłady biblijne autora „Ocalenia”. Na łamach Tygodnika Powszechnego została w roku 1977 opublikowana Księga Koheleta (Eklezjasty). Poeta tłumaczył z greckiego, ale parę lat później skusił się na tłumaczenie z oryginału, czyli z hebrajskiego. Miłosz przełożył Księgę Psalmów (1979), Księgę Hioba (1980), Księgi pięciu megilot: Pieśń nad pieśniami, Księgę Ruth, Treny, Eklezjastę, Księgę Estery (1982), a dwa lata później Ewangelię Marka i Apokalipsę świętego Jana. W roku 1989 wyszła Księga Mądrości.

Miłosz – tłumacz ma w swoim dorobku tłumaczenia najwybitniejszych, bowiem przekładał dzieła Szekspira, Blake’a, Whitmana, Jeffersa, Audena, Eliota, Yeatsa, czy Kawafisa. Mój zachwyt budzą luźne tłumaczenia poetów murzyńskich oraz chińskich, a także mistrzów Zen. Autor „Piosenki o końcu świata” dokonał znakomitego wyboru haiku. Haiku to japońska forma poetycka reprezentatywna dla okresu Edo (1603-1868). Niezwykle trudno uchwycić tę efemeryczną formę w przekładzie, udaje się to tylko najlepszym.

Warto się czasem zaczytać…

Bezdzietna kobieta
Ile ma czułości
Dla lalek

Ransetsu (1653-1797)

MJ

Pomożemy w tłumaczeniu.Zadzwoń