Na terenach Dalekiej Północy istnieje wiele ludów, które cały czas używają swoich rdzennych języków. W chwili obecnej w ciągłym użyciu jest około 75 takich języków – niestety wszystkie zagrożone są wyginięciem. Wiąże się to z coraz szybciej zachodzącymi zmianami klimatycznymi oraz rozwojem gospodarczym terenów graniczących z Daleką Północą – wszystkie te zjawiska mają znaczny wpływ na styl życia rdzennej ludności.
Większość z nich żyje z myślistwa i łowiectwa, a słownictwo, którego używają, odzwierciedla specyfikę ich stylu życia. Ciekawym przypadkiem są np. Ewenkowie, zamieszkujący południowo-zachodnią Syberię. Społeczność ta zajmuje się głównie hodowlą reniferów – z tego powodu w ich języku występuje ponad 30 słów określających różne rodzaje tych zwierząt.
Ogólna nazwa renifera w języku ewenkijskim to „oron”. Renifer zaprzężony po lewej stronie zaprzęgu do sań to „kostur”, natomiast zapasowy renifer to „delemin”. Jeżeli Ewenkowie zobaczą dzikiego renifera, będą mówić o nim „bagadakaa”; jeżeli będzie on miał łatę na pysku, będzie to „kokchavar” lub „kokchakacha”. Jak natomiast określą upartego renifera, którego nie da się wytresować? Stwierdzą, że jest to „mullikan”. Ewenkowie posiadają także osobne określenia na te zwierzęta w zależności od tego ile mają lat oraz jakiej są płci.
Być może w niedługiej przyszłości nikt już nie usłyszy języka Ewenków. Kiedy lokalna gospodarka opierała się jeszcze na handlu skórami, mieszkańcy Dalekiej Północy byli istotnym ogniwem w tej działalności, ponieważ zdobywali skóry. W tej chwili najważniejszym towarem eksportowym z tamtych rejonów jest ropa naftowa, więc mieszkające tam społeczności stały się właściwie nieistotne dla współczesnej gospodarki. Ewenkowie stopniowo przestają więc prowadzić tradycyjny styl życia, przez co ich język powoli wymiera.
NL