Od kilku już lat w Krakowie popularne jest przekazywanie przeczytanych książek dalej, czy to do instytucji (bibliotek, szkół, domów dziecka), czy to osobom prywatnym (przyjaciołom, znajomym, obcym). W Internecie powstał już nawet serwis Podaj.net, poprzez który stale wymienia między sobą książki 25 tysięcy użytkowników, a tych stale przybywa. Czyżby pozytywna infekcja?
Okazuje się bowiem, że „podawanie” jest zaraźliwe jak wirus. Infekcja rozprzestrzeniła się już na uczestników aukcji internetowych na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy!!! Ci, którzy padli jego ofiarą licytują wystawione przedmioty, kupują je, ale zamiast cieszyć nimi swoje oko w domowym zaciszu, przekazują je ponownie do sztabów WOŚP, by zlicytować je ponownie. Pieniądze zdobyte w ten sposób mają powiększać konto Orkiestry i pomóc maluchom z całego kraju. Zanosi się więc na nową epidemię – dobroczynności. Oby ta była trwalsza i poważniejsza w skutkach niż A/H1N1.