Pierwszym urzędem w Polsce, który oferuje swoim klientom możliwość korzystania z pomocy tłumaczy języka migowego, nie jest urząd w Krakowie, Warszawie czy Poznaniu, ale Urząd Miasta w Zabrzu!
Urządzenie „Tok Tu Tok” kosztowało 3 tysiące złotych. Za pomocą jednego przycisku klient łączy się z tłumaczem języka migowego. Połączenie ma formę wideokonferencji, dzięki której tłumacz dowiaduje się, w jakiej sprawie klient przyszedł do urzędu. Kiedy temat jest już ustalony, tłumacz informuje o nim odpowiedniego pracownika magistratu. Ten podchodzi do stanowiska i za pośrednictwem tłumacza rozmawia z klientem, uzgadniając szczegóły.
Urząd płaci co miesiąc 300 zł abonamentu za korzystanie z usług dyplomowanych tłumaczy. Posługują się oni zarówno polskim językiem migowym – czyli najbardziej naturalnym językiem dla osób niesłyszących, które dorastają w rodzinie bądź otoczeniu osób niesłyszących – jak i systemem językowo-migowym, który jest „przestrzenną wizualizacją” języka mówionego.
Gratulujemy pomysłu!
Więcej informacji o nowej usłudze można znaleźć na stronie Gazety Wyborczej.
Autor: Magda Krakowska