Kraj fiordów, wikingów, dobrobytu oraz pięknej i dzikiej natury. Norwegia uznawana jest za jeden z najlepszych krajów do życia, a Norwegowie to jedni z najszczęśliwszych ludzi na świecie. Występuje wiele czynników, które powodują, że Norwegię uznajemy za krainę mlekiem i miodem płynącą. Z pewnością przyczyniło się do tego odkrycie złóż ropy naftowej w 1969 roku, które miało wpływ na poziom ekonomiczny i zamożność mieszkańców, nie można jednak pominąć norweskiej kultury oraz sposobu bycia, który przekazywany jest z pokolenia na pokolenie.
Państwo dobrobytu
Norwegia nazywana jest „velfredsstaten”, co w tłumaczeniu oznacza „państwo dobrobytu”. W stwierdzeniu tym jest bardzo dużo prawdy, bo Norwegia gwarantuje swojemu społeczeństwu opiekę zdrowotną, zasiłek w razie utraty źródła dochodu lub wypadku, zapewnia edukację na wysokim poziomie, dobrą politykę prorodzinną w postaci pomocy finansowej oraz długich urlopów macierzyńskich i „tacierzyńskich”. To państwo dobrobytu w najlepszym jego wydaniu.
Kolejną kwestią jest wysoki poziom egalitaryzmu w społeczeństwie, czyli zasady całkowitej równości pomiędzy ludźmi pod względem ekonomicznym, społecznym i politycznym. Regulacja wolnego rynku jest dla rządzących niezmiernie istotna, bo sprzyja eliminowaniu nierówności, dlatego właśnie kraj ten jest dystrybutorem dóbr, usług oraz praw. Norweskie państwo opiekuńcze cieszy się ogromnym zaufaniem ze strony obywateli, którzy płacą często duże podatki, przeznaczane w późniejszym czasie na cele społeczne.
Czarne złoto
Jednym z głównych źródeł bogactwa Norwegii jest oczywiście ropa naftowa. Norwegowie są trzecim światowym eksporterem ropy oraz siódmym eksporterem gazu. Tym, co odróżnia Norwegię od innych państw naftowych to inwestycja pieniędzy zgromadzonych z ropy. Zyski ze sprzedaży „czarnego złota” oraz gazu są przeznaczane na Państwowy Fundusz Emerytalny, którego aktywa obecnie wynoszą ponad bilion euro. Warto zaznaczyć, że fundusz ten nie finansuje obecnych emerytur, jest zabezpieczeniem dla przyszłych pokoleń, gdy złoża ropy się wyczerpią.
Norweski sposób bycia
Gdy zapytasz Norwega o to, co sprawia mu największą przyjemność, na pewno większość z nich odpowie, że będzie to obcowanie z naturą. Mimo sporych środków zgromadzonych na kontach czy posiadaniu najlepszych elektronicznych gadżetów, Skandynawowie kochają przebywać w swoich „hytte”, czyli domkach letniskowych, najczęściej położonych w górach. Zawsze dbając przy tym o odpowiednią atmosferę. Przytulne wnętrze, ciepła barwa światła, lampki zapalone na balkonach i tarasach, gruby, miękki koc, ciepła herbata w dużym kubku – wspaniała celebracja chwili, zgodna z filozofią hygge.
Typowy Norweg „Ola Nordmann” cechuje się powściągliwością, jednak bez zbędnych pytań zawsze pomoże w potrzebie, wykazuje duży poziom zaufania wobec innych, uwielbia uprawiać sport, a w szczególności sporty zimowe. Mieszkańcy mroźnej północy są bardzo zaangażowani społecznie, to jedna z ich cech narodowych. Natteravn to jeden z przykładów, jak jedni obywatele dbają o innych. W Norwegii działają weekendowe patrole wolontariuszy, które wieczorami spacerują ulicami miast i miasteczek, aby upewnić się, że nikomu nie dzieje się w nocy żadna krzywda. Temperatury tu panujące są wyjątkowo niskie, więc warto sprawdzić, czy ktoś pod wpływem alkoholu nie zasnął na ławce i czy nie doszło do jakiegoś nieprzyjemnego incydentu po wyjściu z imprezy. W razie niebezpieczeństwa wzywana jest politiet, czyli w tłumaczeniu policja.
Norwegiem być
Norweska kultura, rozsądne zarządzanie finansami, miłość do natury, równość, wszystko to powoduje, że Norwegię uważa się za jeden z najlepszych krajów do życia. Idea równości społecznej i pomoc państwa na wielu płaszczyznach sprawiają, że mieszkańcy kraju fiordów czują się bezpiecznie. Możliwość życia na wysokim poziomie, wyjątkowa i niespotykana natura, piękne krajobrazy, oryginalny język, radość życia i wrażliwość na innych plasują Norwegów wysoko na liście najszczęśliwszych ludzi na świecie. Chyba nas to nie dziwi!
(B. A.)