Praca tłumacza, szczególnie ustnego, opiera się niemal tyko i wyłącznie na przekładzie treści werbalnych. Równie istotna, jeśli nawet nie istotniejsza, jest jednak komunikacja niewerbalna, czyli ogół ludzkich zachowań i postaw innych niż słowa.
Znaczenie komunikacji niewerbalnej w procesie porozumiewania się badali między innymi tacy psychologowie jak Ray Whistell i Albert Mehrabian. Ten drugi dowiódł, że w bezpośredniej rozmowie jedynie 7% informacji jest przekazywanych za pomocą słów. To, co najistotniejsze, to właśnie brzmienie głosu oraz mowa ciała (odpowiednio 38% i 65% ogółu przekazywanych informacji).
Spektrum zachowań, które można uznać za komunikaty niewerbalne, jest bardzo szerokie – od mimiki i gestów, przez proksemikę, czyli zachowania przestrzenne (np. dystans w stosunku do rozmówcy), budowę ciała, czynniki paralingwistyczne (ton głosu, tempo, przerwy), aż do ruchu oczu i postawy ciała.
Pamiętajmy jednak, że to, w jaki sposób odbieramy i przekazujemy niektóre z bodźców niewerbalnych, ma swoje korzenie w kulturze. Może to doprowadzić do wpadek przy próbach komunikacji z przedstawicielami innych narodowości. W Bułgarii skinienie głowy, które w naszym obszarze kulturowym zostałoby zinterpretowane jako potwierdzenie, oznacza „nie”, natomiast potrząśnięcie nią jest sygnałem oznaczającym „tak”. Inny ciekawy przykład dotyczy wskazywania palcem – w wielu krajach gest ten uznawany jest za bardzo niegrzeczny.
Mimo wszystko komunikacja niewerbalna z pewnością umożliwia przekazywanie dużej ilości informacji, co dobrze obrazuje poniższy filmik przedstawiający „rozmowę” dwojga dzieci. Polecamy!
http://www.youtube.com/watch?v=IQbYc7qLgBc&feature=related
(KG)