Spektakl DANUTA W. powstał na podstawie książki „Marzenia i tajemnice”, która miała swoją premierę zeszłej jesieni [j1] i odniosła ogromny sukces. Autorką wspomnień zgromadzonych w książce jest Danuta Wałęsa, żona jednego z najbardziej rozpoznawalnych przywódców w polskiej historii
i laureata Pokojowej Nagrody Nobla – Lecha Wałęsy.
Bardzo często, kiedy słyszymy nazwisko „Wałęsa”, myślimy jedynie o współzałożycielu
i pierwszym przywódcy Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność”. Ostatnimi czasy to nazwisko kojarzy się nie tylko z politykiem, który piastował urząd prezydenta
w latach 1990-1995, ale również z jego żoną.
Niedługo po pojawieniu się w księgarniach wydawnictwa „Marzenia i tajemnice”, wśród Polaków zawrzało. W kierunku autorki posypały się pochlebne komentarze i recenzje, a jednocześnie krytycy nie przebierali w słowach i posyłali w stronę byłej prezydentowej falę krytyki. Bez wątpienia publikacja wywołała wiele emocji wśród polskiego społeczeństwa, mówiono o niej nawet w politycznych kuluarach.
„Marzenia i tajemnice”, jak przyznaje sama Danuta Wałęsa, to zbiór wspomnień i anegdot z dość burzliwego okresu w dziejach polskiej historii, napisany z perspektywy córki, żony i matki. Autorka w bardzo osobisty i szczery sposób opisuje wydarzenia z tamtych czasów, tworząc tym samym autoportret kobiety silnej i odważnej, która stawiała wartości rodzinne na pierwszym miejscu.
Po ogromnym sukcesie książki byłej prezydentowej, przyszedł czas na teatr. Rok temu trafiła ona na warsztat Janusza Zaorskiego, stając się kanwą dla spektaklu DANUTA W. Monodram swoją premierę miał we wrześniu ubiegłego roku w Gdańsku, a niedługo później – 12 października 2012 r. – w Teatrze Polonia w Warszawie, gdzie tytułową rolę zagrała Krystyna Janda. Recenzje po premierach, zarówno w Gdańsku jak i w stolicy, były bardzo pochlebne, jednocześnie trudno określić czy ze względu na historię czy też aktorski kunszt Jandy. Bez wątpienia można jednak stwierdzić, że monodram stał się kontynuacją sukcesu książki „Marzenia i tajemnice”.
Na scenie oprócz Jandy można było zobaczyć jedynie stół kuchenny i produkty niezbędne do pieczenia szarlotki, ponieważ całemu monodramowi tytułowej Danuty towarzyszyło przygotowanie ciasta. Surowość sceny rewelacyjnie kontrastowała z ciągłą huśtawką emocjonalną i relacjami z życia rodziny Wałęsów, które uderzały w publiczność niczym fale rozbijające sie o klif. Cały spektakl to monolog trwający 2,5 godziny, w którym publiczność doświadczy różnych wrażeń: począwszy od śmiesznych anegdot przyprawionych humorem, a skończywszy na bolesnych i przepełnionych żalem oraz tęsknotą wspomnień. Sama Krystyna Janda zaraz po premierze przyznała, że ta rola jest dla niej jednym z największych aktorskich, ale również życiowych wyzwań, natomiast złośliwi krytycy z ironią piszą o jej najbardziej politycznym spektaklu.
Wreszcie przyszła pora na krakowską publiczność, która już niedługo (2-4 sierpnia), będzie miała okazję zobaczyć Jandę w monodramie DANUTA W. w Teatrze Łaźnia Nowa
(KP)
