Chyba każdy z nas nie mógł doczekać się lata. Słońce, radość, energia i podróże! Beztroska na plaży czy zwiedzanie tajemniczych zakamarków egzotycznych miast? Zapraszamy na fotograficzne mini-wakacje!
Pasy zapięte, gazetki rozdane. Czas wzbić się w powietrze!
Z góry wszystko wygląda inaczej. Gdzieś nad Austrią.
Lot, podróż z lotniska i… jest! Plaża, morze, w końcu!
Jest plaża, więc są również muszelki. Na wybrzeżu Costa del Sol można je zbierać garściami.
W takich miejscach przepiękne są również zachody słońca. Można siedzieć i patrzeć godzinami.
Nocne spacery mają swój urok. Port w Maladze prezentuje się bardzo okazale po zmierzchu.
Pierwszy pełny dzień trzeba zacząć od pożywnego śniadania. Dla takich pyszności warto na chwilę zapomnieć o kaloriach.
Plażowicze rozpoczynają dzień bardzo wcześnie. Poranny spacer wzdłuż plaży to to, co turyści (no dobrze–ja) lubią najbardziej.
Malaga ma cudowne punkty widokowe. Jednym z nich jest pewnością Zamek Gibralfaro.
Dach katedry nie zostaje daleko w tyle. Portowe obrazki są zdecydowanie warte uwagi.
Tą część reportażu kończymy kolorami, których akurat w Maladze nie brakuje. CDN.
Fotografie: Klaudia Tarczoń