Święta zbliżają się wielkimi krokami i bez względu na to czy kochamy ich magię czy też nie przepadamy za komercyjną stroną, każdy z nas prędzej czy później ulegnie Bożonarodzeniowemu szaleństwu. Grudzień, niskie temperatury i postanowienia noworoczne. Jak z końcówką roku radzi sobie nasz informatyk Paweł Krawczuk?
fot. Paweł Krawczuk
1. Jesteś fanem motoryzacji – czy udało Ci się już przygotować samochód na zimową pogodę?
Oczywiście, jak tylko temperatura spadła poniżej 5 stopni Celsjusza zmieniłem opony na zimowe. W zasadzie założyłem całe koła, ponieważ jestem zwolennikiem posiadania osobnych felg na lato i zimę. Zawsze przed sezonem zimowym sprawdzam również filtr kabinowy, płyn, żarówki i wycieraczki. Bezpieczeństwo moje, a przede wszystkim mojego samochodu, to podstawa 🙂 .
2. Jaki jest Twój ulubiony sposób na przeczekanie mroźnych miesięcy?
W tygodniu wolę spędzić czas w cieple przed telewizorem, ale nie pogardzę również spotkaniem ze znajomymi. A w weekend, jeśli tylko jest biało, jadę na narty.
3. Jaki byłby Twój wymarzony prezent?
Myślę, że wymarzonym prezentem byłaby kolekcja samochodów Paula Walkera 🙂 .
4. Gdybyś mógł wybrać, gdzie najchętniej spędziłbyś święta Bożego Narodzenia?
Święta Bożego Narodzenia zawsze miały dla mnie charakter rodzinny. Kompletnie nie pociąga mnie spędzanie ich tak jak na teledysku „Last Christmas” w gronie znajomych. Krąg przyjaciół zostawiam sobie na sylwestrową zabawę.
5. Ulubiona świąteczna potrawa?
Zdecydowanie pierogi. Na moim świątecznym stole pojawiają się obowiązkowo z kapustą, śliwką kalifornijską i podlaskie. Tradycyjnie wszyscy domownicy nakładają sobie z półmiska na talerz, a ja na samym końcu zabieram cały półmisek 🙂 . To zwyczaj, z którym u nas się nie dyskutuje.
6. Czy jesteś zwolennikiem noworocznych postanowień?
W zasadzie śmieszą mnie noworoczne postanowienia. Oczywiście nie jestem wrogiem samodoskonalenia, jednak motywacją do tego powinny być własne chęci i potrzeby a nie zmiana cyfry w dacie o n+1 :). Z niektórymi postanowieniami nie ma się co śpieszyć, ich realizacja musi być dokładnie przemyślana: np. zakup samochodu – tutaj zdecydowanie odradzam pośpiech.
(MW)