Ciepło słońca na twarzy, kostki lodu pobrzękujące w napojach i długie, jasne dni. Lato już za moment obejmie nas swoimi parnymi ramionami. A jeżeli lato – to i podróże: te niezwykle w dalekie, egzotyczne miejsca oraz te bliższe ale wciąż fascynujące wojaże. Jakie podróże preferuje Piotr Beluch? Jaki jest jego ulubiony sposób na wakacyjny wypoczynek? Zapraszamy na krótką rozmowę z CEO Biura Tłumaczeń Specjalistycznych ATOMINIUM.
1. Jaka była najważniejsza podróż w Twoim życiu?
Każda podróż jest na swój unikatowy sposób ważna. Gdybym miał wybrać, byłaby to podróż do Londynu związana z rocznym stypendium The British Council i Ministerstwa Kultury i Sztuki. Jednym z „owoców” tej podroży jest Atominium.
2. Jakim językiem posługujesz się w nowym miejscu? Angielskim, polskim czy może językiem gestów?
To zależy od miejsca, ale w miarę możliwości staram się używać chociaż kilka podstawowych zwrotów w języku kraju, w którym przebywam. Uważam, że to kreuje dobrą atmosferę oraz jest przyjaznym sygnałem dla tubylców. Dzięki temu jestem w stanie o wiele lepiej poznać daną kulturę.
3. Jak wygląda Twój idealny sposób na wypoczynek?
To z pewnością wypoczynek aktywny, w każdej możliwej formie. Najbardziej jednak preferuję żeglarstwo morskie i narty.
4. Ulubione miejsce na urlop?
Pokład jachtu morskiego.
5. Czym dla Ciebie jest podróżowanie? Sposobem na odpoczynek, czy szansą na odnalezienie siebie?
Nieodzownym składnikiem ciekawego życia. Nie bez powodu mówi się, że podróże kształcą. To niezwykle przyjemy i ważny składnik naszej codzienności.
6. Aktywny wypoczynek czy może książka i drinki nad basenem?
Zdecydowanie aktywny wypoczynek, przeplatany jednak czytaniem książek.
7. Wakacyjne smaki – czy kuchnia jest dla Ciebie istotnym elementem podróży?
Kuchnia nie jest dla mnie najistotniejszym elementem podróży, chociaż poznawanie nowych smaków jest zawsze interesujące. Moim zdaniem kuchnia jest nieodzownym składnikiem każdej kultury, dlatego nie można jej całkowicie zignorować.
8. Jakiego zakątka świata zdecydowanie nie zamierzasz odwiedzić?
Nie ma takiego miejsca. Każde podróż może wnieść coś nowego, dlatego sądzę, że zamykanie się na jakiekolwiek rejony jest dużym błędem.
(MW)