Kolorowe światełka na wystawach sklepowych, ogromne choinki na największych placach miast, galerie handlowe pełne ludzi przemierzających sklepy w poszukiwaniu prezentów dla swoich bliskich… To znak, że Święta Bożego Narodzenia zbliżają się wielkimi krokami. Jedną z postaci, która najmilej kojarzy nam się z magią Świąt jest niewątpliwie miły starszy pan z długą brodą rozdający grzecznym dzieciom wymarzone prezenty. O kim mowa? Oczywiście o Świętym Mikołaju.
Wokół tej znanej na prawie całej kuli ziemskiej postaci krąży niezliczona ilość legend. Prawdą jest, że „co kraj to obyczaj”, ale tak na prawdę niewielu zna prawdziwą historię jego pochodzenia.
Święty Mikołaj jest postacią mitologiczną, która pojawiła się w wersji ilustrowanej już w połowie XIX wieku. Jednak do lat 30. XX wieku jego wizerunek ulegał ciągłym zmianom, w zależności od artysty i okazji, na którą go tworzył. Przyjmował różne formy: od małego elfa aż po wysokiego, szczupłego mężczyznę w futrze. Co ciekawe, kolor czerwony, z którym obecnie najczęściej utożsamiany jest Święty Mikołaj (głównie dzięki kampaniom reklamowym firmy Coca-Cola), bardzo często występował w ubraniach właśnie w tym kolorze. Można by pokusić się o stwierdzenie, że już nasz Święty znał powiedzenie „Czerwony zawsze modny”.
Wizerunek Świętego Mikołaja, który znamy dzisiaj, powstał w 1931 roku na zlecenie agencji reklamowej Coca-Coli i został stworzony przez fińskiego ilustratora Haddona Sundbloma. Celem artysty było wykreowanie postaci w połowie realnej i w połowie symbolicznej, która uosabiałaby ducha Bożego Narodzenia oraz przyjemności i radości z zakupu Coca-Coli. Zainspirowany wierszem amerykańskiego poety Clementa Clarka Moore pt. Wizyta Świętego Nikolasa, Sundblom stworzył postać starszego pogodnego pana, który w błyskawicznym tempie podbił serca ludzi i przyczynił się do utrwalenia wizerunku Świętego Mikołaja, który istnieje po dzień dzisiejszy.
Warto wspomnieć, że bożonarodzeniowe reklamy Coca-Coli z udziałem Świętego Mikołaja odniosły taki sukces, że ludzie znali każdy ich najdrobniejszy szczegół. Wiąże się z tym wiele zabawnych sytuacji, jak np. jednego roku Coca-Cola otrzymała mnóstwo listów wyrażających zaniepokojenie o Panią Mikołajową, po tym jak Święty Mikołaj pojawił się w reklamie bez swojej małżonki.
Jak już wiemy, Święty Mikołaj miewał różne twarze oraz nosił wiele imion. Niezależnie od tego, nie przestaje być osobą, która zawsze jest mile widziana w naszych domach i na której przyjście co roku z niecierpliwością czekają miliony dzieci i dorosłych.
(AG)