Jak połączyć przyjemne z pożytecznym – pogłębić swoją znajomość języka obcego, relaksując się jednocześnie i pozostając na czasie z nowościami filmowymi? Metoda jest prosta – należy oglądać filmy z napisami w języku obcym, którego się uczymy.
Holenderscy naukowcy z Instytutu Psycholingwistyki im. Maksa Plancka w Nijmegen udowodnili, że taka forma spędzania wolnego czasu to świetny sposób zarówno na poszerzenie zasobu słownictwa, jak i na naukę właściwej wymowy.
Naukowcy przeprowadzili doświadczenie, w którym udział wzięły trzy grupy ochotników. Byli to ludzie, którzy uczyli się języka angielskiego od kilku lat i obejrzeli angielskie filmy, w których dominował szkocki lub australijski akcent. Członkowie pierwszej grupy oglądali filmy z napisami w języku niderlandzkim, członkowie drugiej grupy – z napisami po angielsku, a osoby należące do trzeciego zespołu – bez napisów. Kiedy seans dobiegł końca, widzowie zostali poproszeni o powtórzenie fragmentów filmu. Jak się okazało, osoby, które oglądały film z angielskimi napisami, były w stanie powtórzyć dialogi znacznie lepiej niż te, które oglądały film bez napisów czy też z napisami w języku niderlandzkim.
Badania udowodniły, że oglądanie filmów z napisami w języku ojczystym nie ma wpływu na pogłębienie znajomości języka. Ochotnicy z tej grupy nie byli w stanie powtórzyć sposobu wymowy, nie zapamiętali też żadnych nowych słów. Członkowie drugiego zespołu potrafili powtórzyć słowa w nieznanym im wcześniej dialekcie, natomiast osoby z ostatniej grupy, po obejrzeniu filmu z napisami angielskimi, mogli pochwalić się nie tylko lepszą wymową, ale także znajomością nowych słówek.
Sekret nauki języków, która jest nie tylko efektywna, ale i przyjemna, jest więc już znany. 🙂
Źródło: www.mpi.nl
(KJ)