Ostatnio pisałem Wam o tym, że Hatak Network zamierza sprzedać serwisy hatak.pl i napisy24.pl. Tak jak podejrzewałem,sprawa wzbudziła wiele kontrowersji wśród użytkowników obu portali.
Po pierwsze, Grupa Hatak podała niewiele informacji na temat celu, jaki chce osiągnąć poprzez sprzedaż serwisów (czyżby chodziło tylko o finanse?). Czytając wiadomości o planowanej transakcji, użytkownicy myśleli, że strony, które współtworzyli np. tłumacze, przestaną istnieć.
Gdy tłumacze dowiedzieli się, że ktoś może kupić serwisy, zaczęli masowo usuwać z nich swoje tłumaczenia. Nie dziwię im się. Nowy właściciel hatak.pl i napisy24.pl zdobyłby ogromną bazę zawierającą przetłumaczone teksty i dane osób, które zamieściły je w serwisach. Tłumacze przestraszyli się, że ktoś może ich pociągnąć do odpowiedzialności karnej. Grupa Hatak nie przewidziała takiej reakcji, więc szybko zamieściła sprostowania, a jeden z założycieli w prywatnym wystąpieniu w niecenzuralny sposób wyraził swoją frustrację. Z jego wpisu można wywnioskować, że był mocno zdenerwowany całą aferą. Według niego sprzedaż serwisów, które zyskały popularność dzięki napisom do filmów, a istnienie zawdzięczały w dużej mierze dotacjom od zwykłych użytkowników, to zupełnie normalna sprawa. Pominę już prawne aspekty takiej transakcji. Na szczęście w ostatnim sprostowaniu, które miało już poprawną formę i zawierało konkretne informacje, Grupa Hatak ogłosiła, że rezygnuje ze sprzedaży serwisów.
I tego od początku brakowało – jednego porządnie napisanego oświadczenia, które uspokoiłoby nastroje i rozwiało wątpliwości.
Jeden z użytkowników skomentował je tak:
„Brawka za uspokojenie emocji… Dla Sokara, pomimo chyba nazbyt emocjonalnego oświadczenia, i tak wielki szacunek za to, co do tej pory zrobił – wraz z całą ekipą. W sumie gdyby nie Wy, nie dość, że nie miałbym możliwości „normalnego” oglądania filmów (moja angielska być nie za mocna), to o wielu bym nawet nie słyszał…”
Osobiście trzymam kciuki za te serwisy i życzę im, aby miały się dobrze, ponieważ nowych wcale nie przybywa.
Nie ma serwisów. Nie ma konkurencji. Nie ma tłumaczy. Nie ma napisów.
Jaka jest Wasza opinia na temat takich serwisów?
Zapraszam do pisania komentarzy!