Ostatnio zauważyłam pewną prawidłowość – duże firmy kierują swoje inwestycje na wschód Europy. Kraje takie jak: Ukraina, Rosja, Rumunia, Bułgaria, Białoruś, Słowacja czy Węgry stają się atrakcyjnym miejscem na rozwój biznesu i nowe inwestycje.
Przesycony rynek amerykański i rynki Europy Zachodniej przegrywają w rywalizacji. Tańsza siła robocza i niewielka konkurencja skłaniają do inwestycji i rozwoju działalności.
Aby takie działania firma mogła przedsięwziąć, potrzebuje osób znających specyfikę kultury i gospodarki krajów, w których chce inwestować, oraz oczywiście język. Dlatego też zachęcamy studentów i doświadczonych tłumaczy do uczenia się tych języków. Jest to doskonała inwestycja w przyszłość. Może otworzyć drzwi do kariery – menedżera, pracownika biura, specjalisty ds. współpracy z zagranicą lub tłumacza.
Również zapotrzebowanie firm na tłumaczenia obrało kurs na Wschód, więc naprawdę warto znać któryś z przecież tak podobnych do naszego języków.
AK