Na przestrzeni lat ludzie spierali się ze sobą w kwestii odmian językowych oraz różnych wariantów danego słowa. Nie inaczej jest teraz. Często można spotkać się z sytuacją, w której nasz rozmówca użyje w swojej wypowiedzi słowa lub wyrażenia, które brzmi dla nas niepoprawnie lub po prostu sztucznie. Jednakże, dzięki temu, że język jest stworzony dla ludzi, oznacza to również, że dostosowuje się on do nich i do zmieniających się czasów. Dlatego konkretna fraza, na pozór niepoprawna, może okazać się w pełni akceptowalna. Jest tak, ponieważ częstotliwość występowania danego słowa w mowie lub w formie pisemnej jest tak znikoma, że nie jesteśmy oswojeni
z konkretną odmianą, co prowadzi do niezrozumienia.
Chłopaki czy chłopacy?
Jednym z takich przykładów jest wyraz chłopak, którego odmiana w liczbie mnogiej powoduje wiele oburzenia. Więcej osób stwierdzi, że słowo „chłopaki”, to jedyna opcja, jaką można użyć. Jest to jednak mylne założenie, ponieważ wyraz „chłopacy” jest również poprawny. Niestety, używanie każdego z tych słów tworzy kolejną pułapkę językową, która często sprawia nam problemy. Jeśli zdecydujemy się na słowo „chłopcy/chłopacy”, należy po nim użyć czasownika w formie męskoosobowej, natomiast jeśli użyjemy drugiego wariantu, zobowiązuje nas to do zastosowania niemęskoosobowej formy czasownika.
Śmieci, a może śmiecie?
Kolejnym przykładem niekonwencjonalnej odmiany jest wyraz „śmiecie”. Dość niespotykane użycie tego słowa sprawia, że wydaje się ono błędne dla wielu osób , którzy na co dzień przyzwyczajeni do mówienia „śmieci”, często poprawiają swoich rozmówców, zupełnie niepotrzebnie. Pomimo braku restrykcji, co do użycia form tego słowa w przypadku odnoszenia się do śmieci jako do odpadków, to jednak kiedy pogardliwie odnosimy się do ludzi, preferowaną formą będą „śmiecie”.
Pomimo elastyczności naszego języka są pewne przypadki, w których ludzie błędnie zakładają, że forma, jakiej używają, jest poprawna, chociaż Rada Języka Polskiego zdecydowanie nie zgadza się
z takim zastosowaniem. Wynika to z ogólnie rozprzestrzenionego błędnego użycia wyrazu, co sprawia, że upewniamy się w przekonaniu o naszej racji, co prowadzi do dalszego popełniania błędów.
Jak to jest z tym swetrem?
Jednym z takich przypadków jest słowo „swetr”. Jest ono niepoprawne, choć staje się coraz bardziej popularyzowane. Jedyną poprawną formą, jaka występuje w języku polskim, jest „sweter”. Wynika to z oryginalnego zapożyczenia tego słowa z języka angielskiego w takiej postaci („sweater”). Polacy błędnie zakładają poprawność formy „swetr” ze względu na występujące w naszym języku ruchome „e”, które zawsze przysparzało nam wiele problemów.
Najczęstsze wpadki
Nie można oczywiście pominąć podstawowych błędów, z którymi spotykamy się bardzo często
w naszym życiu codziennym. Jest to oczywiście niepoprawne użycie takich słów, jak „poszłem”, gdy poprawna jest forma „poszedłem”, czy „wziąść” zamiast „wziąć”. Jedną z podstawowych pomyłek jest również zwrot „tu pisze”. Poprawna forma, jaką możemy użyć, to „jest napisane”. Można również zastosować czasownik z końcówką fleksyjną – no, lub utworzyć od niego formę trzeciej osoby liczby pojedynczej.
Takie i podobne błędy zdarzają się na co dzień, dlatego jeżeli mamy wątpliwości, co do poprawności danej formy lub frazy, warto posilić się słownikiem poprawnej polszczyzny lub sprawdzić na stronie Rady Języka Polskiego, czy nie ma na ten temat wpisu z wyjaśnieniem problemu. Ciekawą alternatywą jest zapoznanie się z wykładami znawców języka polskiego, takich jak Mirosław Bańko czy Jerzy Bralczyk. Pamiętajmy, że choćby minimalne doskonalenie naszego ojczystego języka pomoże nam w zapobieganiu popełniania błędów.
(E. W.)